Zanim wyruszysz – porady

Jak i co zabrać ze sobą:

• Wszystkie rzeczy najlepiej miej spakowane do jednego plecaka! Nie warto mieć kilku pakunków ponieważ przy przeszukiwaniu swojego bagażu możemy mieć problem szukając jego brakujących części.

• Śpiwór i karimata – bez nich noce na pewno będą ciężkie. Nie polecam brać materaca, jest ciężki i po kilku noclegach nie będzie Ci się chciało go pompować!

• Jeśli chodzi o ubrania to powinieneś mieć ze sobą: ciepły sweter, przynajmniej dwie pary wygodnych spodni (długie lub krótkie ale nie krótsze niż do kolan!), warto zabrać luźny dres. Oczywiście weź ze sobą bieliznę i skarpety – ilość według własnych potrzeb (polecam wziąć większą ilość skarpet). Pakując koszulki pamiętaj, że powinny zakrywać ramiona!

• Podstawą są wygodne i dobrze rozchodzone buty (najlepiej dwie pary, w razie gdyby któreś się rozwaliły bądź okazały niewygodnymi).

• Okrycie deszczowe – jak najlżejsze, żebyś mógł nosić je ze sobą codziennie.

• Nakrycie głowy, najlepiej z daszkiem lub „rondlem”.

• Swoje dokumenty + karta pielgrzyma!

• Lekarstwa własne! Takie, które zażywasz stale ale też i takie, które mogą Ci się przydać w razie potrzeby…

• Talk do stóp, plasterki, igiełki do przekuwania bąbli, bandaż

elastyczny, wodę utlenioną – jednym zdaniem dobrze zaopatrzoną apteczkę! Przybory toaletowe, ręczniki.

• Latarkę – chyba, że lubisz poruszać się po omacku po swoim noclegu gdzie nie ma światła 

• Śpiewnik i różaniec.

• Duży kubek (najlepiej nietłukący się!), łyżka, nożyk, bidon lub butelka na picie.

• Pieniądze – na swoje potrzeby i na powrót do domu.

• Jeśli umiesz grać na jakimś instrumencie koniecznie zabierz go ze sobą – oczywiście jeśli nie jest zbyt ciężki 

 

Większość wymienionych rzeczy będzie podróżowała paką. Jednak niektóre z nich warto mieć przy sobie podczas pielgrzymowania. Najlepiej spakować je w mały plecak lub chlebak!

• Dokumenty i karta pielgrzyma.

• Niezbędne lekarstwa, talk do stóp.

• Coś do zjedzenia – chociaż hojni gospodarze nakarmią Cię tak, że ciężko będzie Ci iść dalej  Będą jednak odcinki gdy idzie się przez las i kiszki zaczynają grać marsza  Kubek i łyżkę.

• Płaszcz przeciwdeszczowy i czapkę.

• Śpiewnik i różaniec.

 

Na koniec jeszcze kilka porad:

• Zanim się spakujesz, zobacz ile rzeczy nabrałeś! Pomyśl czy na pewno wszystko potrzebujesz? Po co Ci 33 bluzki i kilogram kosmetyków?  Pamiętaj, że będziesz te rzeczy nosił codziennie dwa razy (na nocleg i z noclegu)!

• Zdrowe stopy to skarb! Rano posypuj je talkiem! Wtedy stopy mniej się pocą i rzadziej powstają pęcherze!

• Starannie dobierz skarpety! Powinny być zrobione z naturalnych materiałów! Sprawdź jak są szyte! Duże i byle jakie szwy to większa szansa na powstanie pęcherzy!

• W czasie deszczu nigdy nie zakładaj woreczków foliowych na skarpety! Skutki tego eksperymentu mogą być bolesne!

• Jeśli chcesz uchronić się przed z asfaltówką to pij codziennie wapno! Gdy Cię dopadnie to wapno (i pudrodrem) jest jednym lekarstwem! Może zacząć ja pić już przed wyruszeniem na pielgrzymkę!

 

PODRĘCZNY SŁOWNIK PIELGRZYMA

 

Asfaltówka – uczulenie na asfalt objawiające się swędzącą lub bolesną, czerwoną wysypką na nogach a w skrajnych przypadkach wszędzie; leczy się białą maścią, którą smaruje się chore miejsca, co nie wygląda pięknie ale działa; Nie zanotowano przypadków śmiertelnych;

Bandaż elastyczny – produkt niezwykle potrzebny – trzeba posiadać własny, najlepiej dwa; pod koniec pielgrzymki prawie każdy ma coś obwiązane;

Baza – miejsce, gdzie nocuje czoło pielgrzymki i z którego rano wyrusza; niemiło jest nocować za bazą i mijać umytych już pielgrzymów z innych grup, gdy przed nami jeszcze parę kilometrów; bazą nazywa się też miejsce gdzie stoi samochód grupy i śpią kwatermistrzowie;

Bąble – obowiązkowa dolegliwość pielgrzyma; niektórym robią się symboliczne dwa – po jednym na stopę; inni mają całe stado, jest wiele teorii, jak ich unikać ale nie należy w nie wierzyć;

Brat – rodzaj męski pielgrzyma; zwracamy się tak do każdego bez względu na wiek i stanowisko (oprócz ojców, do których można zwracać się tradycyjnie);

Buty – od nich zależy fizyczne powodzenie pielgrzymowania ( o duchowe trzeba zatroszczyć się osobno); są zwolennicy sandałów i wielbiciele adidasów ale nawet wygodne i mocne buty mogą się rozlecieć; trzeba mieć zapasowe;

Etap – odcinek 6-12 km między jednym postojem a drugim; długość rzeczywista może się różnić od empirycznej w zależności od zdolności krasomówczych głoszącego konferencję, stopnia zmęczenia i pogody;

Grupa – podstawowa jednostka organizacyjna pielgrzymki; ma swoja nazwę, przewodnika, krzyż, proporzec, kwatermistrzów, pielęgniarki, samochód, swoje zwyczaje i w ogóle indywidualny wizerunek;

Intencje – prośby i podziękowania towarzyszące modlitwie różańcowej; zbierane codziennie na małych karteczkach lub wpisywane do specjalnego zeszytu i odczytywane w czasie modlitwy; można wpisywać wszystko, więc czasem bywają bardzo zabawne ale nie wypada się wtedy śmiać;

Karimata – mata piankowa do spania, nader użyteczna, szczególnie kiedy nie śpimy na kwaterach;

Kierowca – postać bardzo ważna, dba o nasz transport czyli wozi nasze graty na pace; dobrze z nim żyć w zgodzie, bo czasem trzeba poprosić o przewiezienie czegoś w kabinie;

Komary – małe, latające potwory, których prawdziwą naturę odkrywa się dopiero nocując z nimi pod gołym niebem;

Konferencja – nauka głoszona zazwyczaj codziennie w drodze przez ojca przewodnika; najczęściej nawiązująca do hasła całej pielgrzymki;

 

 

Krzaki – miejsce przeważnie zastępujące pielgrzymom cywilizowane ubikacje; im bliżej celu, tym o krzaki trudniej;

Krzyż – niesiony na czele każdej grupy; często arcydzieło ręcznej roboty, ubrany kwiatkami, itp.;

Kubek – każdy pielgrzym nosi go w plecaczku, najlepiej na wierzchu; oprócz pełnienia tradycyjnej roli zastępuje także często miskę na zupę i talerz na drugie; najlepiej sprawdzają się nietłukące;

Kwatera – nocleg w domu u mieszkańców miejscowości, w której grupa zatrzymuje się na noc;

Kwatermistrz – osoba super ważna – dba, żebyśmy mieli gdzie spać i co jeść a także troszczy się o nasze bagaże; narażanie się kwatermistrzom może mieć bardzo niemiłe konsekwencje (np. nocleg 2 km od bazy itp.)

Łyżka – bez niej żywot pielgrzyma jest niemal niemożliwy, gdyż musiałby się obywać bez obiadu albo jeść rękoma (z zupą może to nie wyjść); zaleca się noszenie jej cały czas w plecak, nigdy nie wiadomo, kiedy trafi się coś do jedzenia;

Mikrofon – pożyteczny, jeśli chce się być dobrze słyszanym w całej grupie albo i dalej; dzięki dobrze ściągającym, bezprzewodowym mikrofonom całe tajne życie muzycznych jest upubliczniane przez tubę (”dobra, graj to”, „a kto zaśpiewa?”, „my tego nie znamy!”, „to improwizujemy coś!”);

Milczenie – odbywa się najczęściej po konferencji i trwa 5-10 minut; w tym czasie nie wolno rozmawiać, a już słuchanie walkmana to poważna gafa; jest to czas przeznaczony na rozważanie wysłuchanej konferencji;

Miska – bez niej pielgrzymka zarasta brudem, bo nie ma mowy o myciu i praniu; niezbędna niemal codziennie, nie zawsze bowiem można umyć się pod bieżącą wodą;

Muzyczni – funkcja pełniona na pielgrzymce niekoniecznie przez osoby utalentowane ale za to odporne fizycznie (na kurz, zmęczenie i zapalenia gardła) oraz psychicznie (na żywiołowo demonstrowane niezadowolenie słuchaczy z repertuaru i wykonania);

Nakrycie głowy – obowiązek noszenia go jest surowo egzekwowany; oprócz form tradycyjnych spotyka się w tej roli prawie wszystko: turbany ze swetrów, pieluchy, peruki, wianki, itp.;

Namiot – sprzęt, który może okazać się absolutnie niezbędny w pielgrzymowaniu; zapewnia dach nad głową w przypadku, gdy stodoła okaże się za mała;

Nocleg – główna motywacja do przebierania nogami na ostatnim etapie dnia;

Olej lniany – ratunek dla odbitych stóp; siostry pielęgniarki smarują nim na noc, co w prawdzie niekoniecznie pomaga, ale jest przyjemne;

Odbicia – bardzo niemiła dolegliwość objawiająca się stałym, tępym bólem podeszew stóp promieniującymi niekiedy na podeszwie;

Odparzenia – kolejna niemiła przypadłość pielgrzyma, której można się nabawić nie tylko na stopach; dopada bez względu na wiek, płeć, tuszę i kondycje fizyczną, zatem nie należy się śmiać z dotkniętych tą dolegliwością, bo można być następnym;

Paka – samochód, na którym jeżdżą nasz bagaże a czasem także (niezbyt legalnie) osoby chwilowo osłabione;

Papier toaletowy – podstawowe wyposażenie pielgrzyma (do plecaczka!); jego brak oznacza konieczność korzystania z liści nieznanych i czasem jadowitych roślin;

Pielęgniarka – funkcja pełniona przez osoby fachowo przygotowane do ratowania nadwątlonego, pielgrzymiego zdrowia; pora ciężka, bo ratują zwykle do późnej nocy, kiedy inni już śpią;

Plecaczek – podręczny bagaż noszony przez pielgrzymów w czasie marszu; zawiera niezbędny zestaw gadżetów i waży za dużo;

Porządkowy – brat (rzadziej siostra) wyposażona w gwizdek i lizak, którymi nadaje tajemnicze sygnały do innych braci z lizakami; w każdej grupie występuje kilku, dbają o nasze bezpieczeństwo w czasie marszu i własną piersią zatrzymują tiry;

Postój – miejsce, w którym pielgrzym może legalnie usiąść lub położyć się (co zwykle kończy się natychmiastowym zaśnięciem); zawsze trwa za krótko i często jest opanowany przez mrówki;

Proporzec – swego rodzaju „identyfikator” niesiony na czele grupy razem z krzyżem;

Przewodnik – jak nazwa wskazuje, przewodzi grupie; prawie zawsze jest to ksiądz/ojciec zakonny, który musi wykazać się dużym hartem ducha i charyzmatyczną osobowością; duchowy i organizacyjny kierownik grupy, ma ostatnie słowo w każdej sprawie;

Radiotechnik – opiekuje się tubami i tym podobnym sprzętem grupy; to zaszczytna funkcja, ba nasze tuby są obiektem podziwu i zazdrości wszystkich;

Różaniec – najlepszy sprzęt ułatwiający modlitwę; należy go zabrać i intensywnie używać;

Samochód – patrz paka; poza tym jest to również obiekt, pod który można się dostać, jeśli lekceważy się autorytet porządkowych;

Sanitariat – punkt pierwszej pomocy medycznej na każdym noclegu; pracują w nim pielęgniarki grupy; nie należy nadużywać ich ofiarności, za to należy się odwdzięczać (ponieść plecaczek w czasie marszu, itp.);

Sen – na pielgrzymce artykuł wyraźnie deficytowy; nie ma szans na opracowanie planu prowadzącego do uzupełnienia niedostatków w tym zakresie;

Siostra – rodzaj żeński pielgrzyma; można się tak zwracać do każdej niewiasty, nawet do własnej żony;

Skarpetki – obiekty wdzięcznie powiewające na wietrze na pielgrzymich plecaczkach; wiele osób unika prania i suszenia ich w ten sposób chodząc bez, co zapobiega odparzeniom ale nie umożliwia doszorowania stóp przez najbliższy miesiąc;

Śpiwór – ulubione miejsce pielgrzyma, zwłaszcza rano; właściwie nie da się bez niego pielgrzymować;

Śpiew – dyscyplina obowiązkowa, dzięki czemu grupa słynie z muzykalności;

Śpiewnik – uzupełniane co roku, małe książeczki z zestawem pieśni na całą drogę;

Talk – produkt farmaceutyczny dosyć pożyteczny gdy ktoś ma skłonności do odparzeń; warto mieć przy sobie i używać profilaktycznie;

Tuba – sprzęt nagłaśniający, przez który nagłaśnia się muzycznych, przewodnika i wszystkich, którzy chcą powiedzieć kilka słów do mikrofonu;

Trupiara – pieszczotliwa nazwa nadana samochodowi służb medycznych; jeżdżą nim ofiary pielgrzymkowych dolegliwości – zasłabnięć, ukąszeń owadów, zatruć, kontuzji, itp.; atmosfera jest tam niezbyt przyjemna; nie nadają się na środek lokomocji, bo siostry są prawdziwymi pogromczyniami symulantów;

Wapno – środek, którym na pielgrzymce leczy się niemal wszystko; wiele osób zażywa je profilaktycznie codziennie(podobno chroni przed asfaltówką); w „trupiarze” nader często podawane dożylnie, zatem lepiej się tam często nie kręcić;

Wianek – często spotykana ozdoba głowy pielgrzyma, robiona w czasie marszu i postojów z ziela zebranego w przydrożnych rowach;

Witaminy – zażywanie ich wzmacnia przekonanie, że jest się zdrowym i pełnym energii; to się nie zawsze sprawdza w praktyce, ale podnosi na duchu;

Znaczek pielgrzymkowy – noszenie go jest absolutnie obowiązkowe;