Wędruj z nami!



Dlaczego miałbyś/miałabyś wyruszyć akurat z naszą grupą na długą wędrówkę do Częstochowy? Zamiast Cię przekonywać, opowiemy Ci jak było w zeszłym roku… Przekonaj się sam, że „Franciszek Elbląg”, to grupa, gdzie każdy poczuje się jak u siebie… na pielgrzymce! 🙂

Pobudka o świcie. Zaspane jeszcze oczy wpatrują się w ołtarz i hostię, którą przewodnik pielgrzymki unosi wysoko, w stronę słońca, które   – jak podpowiada jutrznia – właśnie wschodzi z wysoka. Świt to oczywiście pojęcie względne, ale dla uczestników franciszkańskiej pielgrzymki Franciszek Elbląg oznacza wstawanie przed 6.oo, bowiem o tej godzinie najczęściej rozpoczyna się Msza św. Raz nawet pielgrzymi szli w zawody ze wschodem słońca, bowiem rozpoczęli Mszę św. o 5.15… Po śniadaniu wyruszają w drogę. Pierwsze metry marszu, potem już kilometr i kolejny, następny zakręt, mijana wieś, tabliczka z nazwą następnej miejscowości.

Grupa Franciszek Elbląg od dwóch lat wchodzi w skład Elbląskiej Pieszej Pielgrzymki. Wcześniej wyruszała przez 30 lat z Torunia. Obecny przewodnik, o. Michał Nowak zmienił miejsce, z którego rozpoczyna się franciszkański szlak na Jasną Górę. W Toruniu bowiem nie ma klasztoru Braci Mniejszych Konwentualnych, zaś w Elblągu – poza klasztorem – jest Dom Powołaniowy, w którym mieszka o. Michał, Prowincjalny Asystent Powołaniowy. Łatwiej więc wszystko zorganizować, przygotować. Trasa wędrówki wydłużyła się znacznie, jednak pielgrzymów to nie odstrasza. Dwa tygodnie drogi to to, na co czekają przez cały rok. Franciszkańscy pielgrzymi ściągają zatem do Elbląga na dzień przed wyruszeniem do Częstochowy. Tu wieczorem, w kościele św. Pawła, odbywa się nabożeństwo, któremu przewodniczy Minister Prowincjalny o. Adam Kalinowski. Pielgrzymi zapoznają się ze sobą; nie stanowią anonimowej grupy turystów, ale zawiązują wspólnotę. Przyjęci przez gościnnych parafian już na początku doświadczają dobrych serc i otwartych domów. Trzeba jednak iść spać, nazajutrz o świcie trzeba wyruszyć. Po Mszy św. w elbląskiej katedrze oficjalnie rozpoczyna się pielgrzymowanie. Grupa Franciszek Elbląg wraz z innymi grupami diecezji elbląskiej zaczyna marsz na południe. Grupa nie jest wielka (45 osób), ale w tym roku bardzo zróżnicowana. Niemal połowa to osoby duchowne: kapłani, zakonnicy, siostry zakonne, postulanci. Pielgrzymują nie tylko Polacy: o. Krzysztof przywiózł ze sobą z Włoch, z franciszkańskiej parafii w Pizie, dwóch Włochów, którzy zdecydowali się podjąć trud dwutygodniowego marszu. Dla nich pielgrzymowanie rozpoczęło się jeszcze w słonecznej Italii i choć nie szli z Włoch do Polski, to jednak trasa jaką musieli przebyć, by ostatecznie dotrzeć do Częstochowy, jest bardzo długa. Także rozpiętość wieku w grupie jest spora. Najstarszym uczestnikiem jest osiemdziesięciolatek!

Czytaj całość na stronie prowincji